SŁONECZNIKI
Vincent van Gogh - SłonecznikiZabierz mnie na Słonecznikowe Słońce.
Odpoczniemy na plażach gorących,
podzielimy się z wróblami
szczęśliwymi ziarenkami.
W wodach wychłodzonych wulkaniczną skałą,
ocalimy od spalenia gorejące ciało.
W zdziwionej pieszczocie,
na ziemi nieznanej,
bez śledzenie, okradania,
oddamy sie miłowaniu
i pod strażą sloneczników,
w ciszy własnych pragnień,
krzyków,
bez grzechu i poniżenia
uciekniemy od istnienia.
Błękitnymi kosańcami niebo ci otworzę,
łubinowym zakochaniem rozpromienię zorze.
W spełnionym uniesieniu,
powrócimy o świcie
i przed światem
ukryjemy
to, co wiemy i nie wiemy
o chmurach w błękicie.
Nasze szczęście, jak łąk zieleń
zaniesiemy pod kapliczkę.
Z prośbą o przebaczenie.
mww
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz