DLA CIEBIE
Niech cię me słowa
nie powalają.
Niech runą w ciebie rozwściekłą zgrają,
niech zagrzmią burzą,
jazgotem, świstem,
przeszłość wymażą plamą ognistą.
Niech porwą
zniewalającym tańcem,
głowę oplotą łzawym różańcem.
Niech runą w głębinę,
gdzie nie wiadomo,
kiedy i komu rzucic to koło.
Wciśniety w grzywę pokrętnych marzeń
nie myśl, co jutro ci sie przydarzy.
Porwij na strzępy jazń
i w zachwycie
żyj, wypalając własne życie.
Bo tylko w takim spopieleniu
światłem jesteśmy, a nie cieniem.
mww
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz