poniedziałek, 21 kwietnia 2014

                             Autorem obrazu U-boot jest Witold Krawczyk z Krakowa

U-boot
Rozsiadały się jak biesy,
jak krwi żądne wampiry
oszalałe panowaniem, ryły śmiercią
oceanów dno.
Trawy morskie, bławatnice,
ocierały blade lica
raf, w koralach zapłakanych.
Szły torpedy w lewo, w prawo,
odurzone falą krwawą.
Jak rekiny, w paszcz rozdęcia
zabierały cudze szczęścia.
A to szczęście, na klęczkach,
w rozpaczy i klęsce
o łaskę prosiło,
aż modlitwa się ziściła.
To w Enigmy klawiaturę
polskie palce, z polską furią
uderzały na obczyznie,
by zagoić żagli blizny.
I leciały wirnikami
z połamanymi zębami
Wehrmacht kody,
A koła zębate z łącznicą kablową,
po polsku śpiewały Enigmy słowa.
Za ten żagiel, co na słońcu
wołał jękiem konającym.
Raz!
Za ten płacz , co biegł do matki,
niosąc chabry i bławatki
z morskiego poligonu.
Raz
I w tych razach, jak pod biczem
w dzikim lęku i skowycie
U-boot, w biesów bezsilności,
opłakiwał własne kości.

mww

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz