poniedziałek, 14 kwietnia 2014
Autorem obrazu jest Witold Krawczyk z Krakowa
Kapliczka
Nie rozdziobały cię kruki i wrony
"Niech będzie Pan Jezus pochwalony"
szeptały kobiety
w krakowskich zapaskach,
niosąc orzechy na Rynek.
Do miasta.
Ej kapliczko, służebniczko
tańcząca w maju rozśpiewaniem
dziewcząt, co do stóp Twego krzyża
niosły najpierwsze miłowanie.
Chłopców, co zapachem siana
z łąk zielonych, rozmarzonych
chcieli porwać je w ramiona.
Starców, co w ciszy zachodzącej zorzy
dusze chcieli swe otworzyć.
Obsypana śniegiem jak kwiatem,
w noc grudniową, bladym rankiem
koniom drogę wskazywałaś,
a Matka Boża, litościwa
płaszczem swoim okrywała
spóznionych kochanków.
Twoje siostry,
jak damy na rozstajnych drogach,
w płaszczach podartych skrywają twarz.
Nikt im kwiatów nie przynosi,
nikt o pomoc już nie prosi.
Zmienił się świat.
Tylko Jezus, ten na krzyżu
głowę coraz bardziej zniża
umęczony, ręką krwawą
wciąż wskazuje szlak.
A ty stoisz, ta sama
w białej sukni, nieskalana
dumnie wnosząc w górę głowę.
Kapliczko z Pleszowa.
mww
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz