Autorem obrazu jest Witold Krawczyk z Krakowa
Św.Juda
Nie wiem, po której stronie tronu
siedzisz w niebiosach.
W beznadziejności umęczonej
staję przed tobą bosy.
Włosienicą jak pętlicą
skryłem rozpacz utajoną,
żeby żadne ludzkie oko
nie spojrzało, w od łez mokrą
skargę, którą ci przynoszę.
Bo tylko głupi żyje w pewności,
że wie dlaczego
i wie komu,
błaganie wyszeptać w zaufaniu.
W obnażaniu
duszy, po prośbie,
drzwi otwierałem chciane,
niechciane
i na kolanach, w poniżeniu
składałem lęki nierozwiązane.
Dzisiaj przychodzę do ciebie Judo
prosząc o twoje wstawiennictwo
do Najwyższego.
Z jedną rozpaczą,
jedną prośbą,
do Syna na Krzyżu umęczonego.
Uratuj, pomóż, a ja w pokorze
przyrzekam wieczne niewolnictwo.
Jeżeli i ty wymierzysz policzk,
do kogo w bólu będę krzyczal?
mww
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz