Łut szczęścia
Ścielę ci słowami,
drogę do dziewczyny.
W kubku kawy,
dla zabawy,
kładę wam maliny.
Kaczeńcowym podcieniem,
zatrzymam marzenia.
Słonecznikiem w deszczu,
jasne slońce sprawię,
własną dumę,
w potarganiu,
na straży postawię.
Połamanym porożem,
gwiazdy wam otworzę,
i napiszę w ich światłości,
zaproszenie dla miłości.
Może moim spopielaniem,
szczęścia łut ci się dostanie.
Z malinowym sokiem.
mww
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz